Zabezpieczenia w obwodach napięciowych, czyli jeszcze większa funkcjonalność Listwy Pomiarowej WAGO
Modułowa Listwa Pomiarowa WAGO – poza niezawodnym zaciskiem sprężynowym – oferuje także innowacyjną funkcjonalność w obwodach prądowych i napięciowych. Zapewnia to komfort i bezpieczeństwo obsługi układów pomiarowych. Możemy dokonywać przełączeń w układzie pomiarowym za pomocą izolowanych przełączników, bez użycia dodatkowych narzędzi, a układ zbudowany jest tak, żeby zapewnić maksymalne bezpieczeństwo.
Czy można zatem jeszcze bardziej zwiększyć funkcjonalność listwy pomiarowej?
Otóż można! I to nie tylko zwiększyć funkcjonalność, ale również sprawić, aby układ pomiarowy był bardziej zwarty, prostszy w oprzewodowaniu i zajmował mniej miejsca. Dotyczy to zabezpieczeń obwodów napięciowych licznika. O ile w obwodach prądowych należy zrobić wszystko, aby nie dopuścić do rozwarcia obwodu, o tyle obwody napięciowe trzeba maksymalnie zabezpieczyć przed skutkami zwarcia, do jakiego może potencjalnie dojść na skutek uszkodzenia wewnętrznego w liczniku lub błędu człowieka podczas czynności obsługowych. Standardowo zabezpieczenie jest realizowane z użyciem bezpieczników topikowych WTS zamontowanych w oddzielnych oprawach na wejściu obwodów napięciowych układu. Oprawy takie wymagają odpowiedniej ilości miejsca oraz dodatkowego okablowania. Jak to uprościć? Najlepiej przenieść bezpieczniki wraz z oprawami do listwy pomiarowej, ale tak, aby nie zwiększać jej gabarytów.
W tym momencie należy zastanowić się, jakie wkładki bezpiecznikowe byłyby właściwe do zastosowania w układzie pomiarowym. Wszędzie takie same, czy może jednak inne, zależne od rodzaju układu? Czy ma to być standardowa wkładka topikowa WTS, a może mniejsze wkładki D0, lub może jeszcze coś innego?
Nowoczesne liczniki elektroniczne charakteryzują się bardzo niskim poborem mocy w obwodach napięciowych. O ile ta cecha w układach półpośrednich jest nieistotna z punktu widzenia źródła napięcia, o tyle w układach pośrednich ma to znaczenie w związku z odpowiednim obciążeniem przekładnika napięciowego (właściwe dociążenie). Wszak ma to zasadnicze znaczenie dla dokładności pomiaru. Dlatego każdy układ pomiarowy pośredni musi być właściwie zaprojektowany.
Należy uwzględnić wszystkie elementy w układzie, czyli rezystancję: przewodów, wewnętrzną licznika, przejścia na złączkach. Następnie dobrać właściwy przekładnik, ewentualnie odpowiednio dociążyć go rezystorem, aby pracował w liniowej części charakterystyki i zastosować właściwe zabezpieczenie. Właściwe, czyli o prądzie i charakterystyce działania przeliczonych do układu. No i jeszcze o odpowiedniej mocy rozłączalnej, aby zapewnić bezpieczną eliminację ewentualnego zwarcia, bez uszkodzenia układu. Ten parametr jest bardzo istotny w układach półpośrednich, gdzie moc źródła jest bardzo duża i działanie wkładki o zbyt niskiej zdolności zwarciowej może doprowadzić do zniszczenia układu pomiarowego.
Zastanówmy się nad wkładkami małogabarytowymi.
Bardzo popularne są bezpieczniki aparatowe cylindryczne 5×20 mm. Produkowane są w szerokim zakresie zarówno prądów działania, jak i charakterystyk. A co z ich zdolnością zwarciową? Wkładki z rurką ceramiczną i gasiwem wewnętrznym posiadają zdolność zwarciową 1,5 kA, a w wykonaniu specjalnym nawet 10 kA. Do tego są stosunkowo tanie. Mają jednak dość poważne ograniczenie – znamionowe napięcie pracy 250 V AC. Czy to je eliminuje? Nie, do układów pośrednich będą idealne. A co z prądem działania? Oczywiście należałoby dobrać wkładkę do układu, ale pewne uśrednienie też może być stosowane. Złotym środkiem wydaje się ustandaryzowanie wykonania i zastosowanie wkładek o prądzie znamionowym 3,15 A, charakterystyce działania szybkiej i zdolności zwarciowej 1,5 kA. Do tego należy jeszcze zastosować odpowiednią oprawę.
Tutaj WAGO oferuje kilka rozwiązań. Może to być złączka listwowa z wkręcaną oprawą bezpiecznikową, np. 282-122.
No dobrze, mamy zabezpieczenie obwodu napięciowego, ale co z pomiarem kontrolnym? Wystarczy w miejsce do mostkowania wetknąć na stałe adapter pomiarowy 209-170 i otrzymujemy standardowe gniazdo pomiarowe pod wtyk bananowy 4 mm!
A jeżeli chcemy mieć bezpiecznik w oprawie wyciąganej? Nic prostszego, wystarczy zastosować złączkę bazową 2002-1661 lub 2002-1861 (jeżeli potrzebujemy podłączyć na wyjściu złączki 2 aparaty). Do tego dobrać wtyk bezpiecznikowy 2004-911 i… gotowe!
A pomiar kontrolny? Tu jest troszkę inaczej w poprzednim przypadku. Otóż złączki te wyposażone są standardowo w otwory pomiarowe, ale pod wtyk igłowy 2 mm. Powoduje to pewne utrudnienie, ale bez problemu można zastosować przejściówki pomiarowe umożliwiające pomiar.
Na koniec pozostał nam tylko wtyk uchylny. Wystarczy zastosować złączkę bazową 2002-1611 lub 2002-1811 i wszystko działa. Dodatkową zaletą jest to, że w oprawie uchylnej bezpiecznika przewidziano miejsce na zapasową wkładkę bezpiecznikową. W razie potrzeby zawsze mamy ją po ręką!
Co natomiast zrobić, jeżeli chcemy mieć układ na wyższe napięcie pracy i o wyższej zdolności zwarciowej? Najlepiej zastosować większe wkładki, np. 6×32 mm. Oczywiście również ceramiczne z gasiwem, ale dzięki większym gabarytom posiadają napięcie pracy 500 V oraz zdolność zwarciową 10 kA lub nawet 30 kA. A co z oprawami?
Podobnie jak w poprzednich przypadkach – wystarczy wykorzystać odpowiednie wyroby:
Bezpiecznik wkręcany – złączka 282-128
Bezpiecznik uchylny – złączka 2006-1631
Bezpiecznik wyciągany – zestaw 2006-1661 i wtyk 2006-931.
Gotowe!
Następnie w torach napięciowych zastępujemy złączki rozłącznikowe odpowiednimi złączkami bezpiecznikowymi i otrzymujemy wyrób, który zajmuje mniej miejsca na tablicy pomiarowej, posiada zabezpieczenia obwodów napięciowych i oferuje pełną funkcjonalność zarówno przy podłączaniu układu pomiarowego, jak i podczas pomiarów kontrolnych. Do tego przezroczysta pokrywa z plombowaniem i wszystko widać jak na dłoni.
Przykłady? Ot choćby najprostsza listwa pomiarowa z zabezpieczeniami 847-686.
Albo inny przykład: 847-1006/000-2000.
Zresztą nie ma się co rozpisywać. Wystarczy zajrzeć na wielokrotnie już przywoływaną stronę www.wagolpw.pl. Przykładów jest naprawdę wiele.
Warto również wspomnieć o dodatkowej zalecie przeniesienia zabezpieczeń torów napięciowych do listwy pomiarowej. Ponieważ stosujemy w obwodach napięciowych złączki listwowe, mamy możliwość mostkowania. Dzięki temu możemy powielać obwody napięciowe w każdej z faz, stosując dla każdego aparatu osobne zabezpieczenie. Poza tym wchodząc na listwę pojedynczym przewodem dla każdej fazy uzyskujemy kilka odpływów, każde ze swoim bezpiecznikiem. Po co? A choćby dla podłączenia dodatkowo koncentratora danych pomiarowych oraz zasilenia modemu. W ten sposób tworzymy listwę pomiarową do układów bilansujących. Każde z urządzeń w układzie będzie miało swoje niezależne zabezpieczenie w każdej z faz, a układ pomiarowy będzie nie tylko mniejszy, ale i prostszy w podłączeniu!
Przykładem może być listwa pomiarowa 847-1121/000-2100
albo 847-1005/000-2000.
Polecam przewertowanie katalogu Listew Pomiarowych WAGO, dostępnego pod linkiem: LINK . Znajduje się tam wiele istotnych i przydatnych informacji.
Jarosław Idzik, WAGO.PL