loading...

Automatyzacja oczyszczalni ścieków

Niewielu z nas ma świadomość, jak skomplikowane i kosztowne jest wspomaganie naturalnych procesów środowiskowych w zakresie oczyszczania ścieków.

Pierwszy etap uzdatniania wody realizują zwykle oczyszczalnie mechaniczno-biologiczne. Najbardziej elementarnym jest ich podział ze względu na wydajność. W przypadku największych sięga ona setek tysięcy m3 na dobę, w przypadku gminnych i wiejskich maksymalnie kilku tysięcy m3. Tych drugich jest oczywiście najwięcej. Obsługują one małe miejscowości oraz rozległe tereny wiejskie, które mimo unowocześniania infrastruktury nadal wydają się być niedofinansowane. Ze względu na zmienność dopływu i składu ścieków oraz brak laboratoriów umożliwiających kontrolę i ewentualne korekty parametrów procesu oczyszczalnie te powinny być możliwie proste, niezawodne, ale… również niskobudżetowe. Podobne wymagania stawiane są stosowanym tam systemom automatyki – z jednej strony niezawodnie i na lata, z drugiej możliwie najniższymi środkami, a to zwykle rzadko idzie w parze.

OŚ Gryfów woj. dolnośląskie

Niezależnie od kwestii finansowych oczyszczalnie ścieków to jedne z najwdzięczniejszych obiektów do automatyzacji. Znajdziemy tu wszystko – od monitoringu, pojedynczych sterowań, sekwencyjnych załączeń, zaawansowanych pomiarów analitycznych, po regulatory napędów. Właściwie cały obiekt jak jeden organizm działa w takt napisanego przez automatyków programu sterującego. Nowoczesne systemy PLC wydają się być stworzone do takich właśnie aplikacji. Jak zatem połączyć te rozbieżne wymagania? To pytanie zadaliśmy panu Jackowi Kwaśniewiczowi, właścicielowi firmy SENCO, producentowi sprzętu analitycznego do oczyszczalni ścieków (tlenomierze, pH metry, pomiary przepływu), który od lat realizuje modernizację systemów automatyki gminnych oczyszczalni ścieków w oparciu o rozwiązania WAGO.

Dlaczego zatem WAGO?

– Ciężko podać jeden konkretny powód. Myślę, że przede wszystkim ze względu na niezawodność i wsparcie techniczne. Przed „przygodą” z WAGO realizowaliśmy inwestycje w oparciu o rozwiązania różnych producentów. Czasami wybory podyktowane były sugestiami samych inwestorów. Nierzadko ze względów finansowych część infrastruktury po prostu musiała pozostać w modernizowanych obiektach. Tak bywa również dziś.

Kiedy pojawił się pomysł standaryzacji?

– O standaryzacji myśleliśmy od dawna, choć na taki komfort trzeba zapracować, mam tu na myśli zdobyć zaufanie inwestorów. Jakiś czas temu (to już 6 lat) podjęliśmy próbę ujednolicenia rozwiązań w zakresie automatyki. Założenie było dość proste – ma być kompleksowo i w budżecie. I nie chodzi tu tylko o samą warstwę sprzętową czy jednego dostawcę, choć to oczywiście istotne, ale także o realne wsparcie inżynierskie.

…czyli również człowieka?

– Ważne jest każde ogniwo, ale rzeczywiście, dziś właśnie wsparcie wydaje się być rynkowym wyróżnikiem. Należy pamiętać, że gminne oczyszczalnie nie są na tyle prestiżowymi obiektami, by zawsze można było liczyć na realne wsparcie od dostawców. Mam tu na myśli etap zarówno projektowy, jak i realizacyjny. Pod tym względem WAGO wypada naprawdę dobrze. Doceniamy pakiety szkoleń i projektowe konsultacje techniczne.

Co z oferty WAGO najlepiej sprawdza się w automatyzacji oczyszczalni ścieków?

– Niewątpliwą zaletą jest kompleksowość rozwiązań. W końcu na WAGO realizujemy nie tylko samo sterowanie procesem, ale również komunikację w wykorzystaniem switchy światłowodowych, zasilanie całego układu czy zabezpieczenia naszych urządzeń pomiarowych. Doceniamy również połączenia sprężynowe, do których naprawdę się przyzwyczailiśmy i stosujemy na co dzień. Z automatyką jesteśmy na bieżąco. Aktualnie stajemy przed migracją oprogramowania z WAGO-I/O-PRO do e!COCKPIT. To chyba największa zmiana. Kilka projektów w tym roku jeszcze przed nami.

Życzymy powodzenia!

Pomimo standaryzacji systemu automatyki i technologicznych podobieństw samego procesu oczyszczania każdy z obiektów jest na swój sposób inny. Wymaga to indywidualnego podejścia zarówno w warstwie projektowej, jak i aplikacyjnej. W dobie „gotowych rozwiązań” korzystanie z elastycznego, swobodnie programowalnego modularnego systemu w „czystej formie” wydaje się być strzałem w dziesiątkę.

Marek Piątkowski, WAGO.PL

OŚ Gryfów woj. dolnośląskie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *